Suszarka do prania z funkcją pary pozwala na zmniejszenie zagnieceń podczas suszenia, działa to podobnie jak przy żelazku, gdzie znaczenie łatwiej się prasuje jeśli włączymy parę w żelazku lub spryskamy tkaninę wodą. Niektóre tkaniny suszone w suszarkach do prania z funkcją pary wodnej w ogóle nie wymagają prasowania.
Modele z parą wodną umożliwią nam również odświeżanie ubrań na przykład po powrocie z pubu, kiedy ubranie jest przesiąknięte smrodem papierosowym. Oprócz przykrego zapachu taka suszarka pomoże nam również rozprostować delikatne zagniecenia.

Kiedyś panowała opinia, że suszarki niszczą ubrania i pewnie w starszych modelach coś jest na rzeczy, natomiast te najnowsze specjalnie nam nie przyspieszą zużycia tkanin. Można zaryzykować stwierdzenia, że przy dzisiejszej jakości tkanin, ubrania szybciej „stracą okres przydatności” przy normalnym użytkowaniu i praniu i proces ewentualnego suszenia w suszarce będzie niezauważalny dla ich żywotności.

Suszarka do prania skróci niewątpliwie czas suszenia na suszarce zarówno zimą jak i latem. Latem najprościej jest wystawić prania rozwieszone na słońcu, ale wtedy ryzykujemy, że kolorowe ubrania wyblakną. Dzieje się tak ponieważ bezpośrednie promienie słoneczne to duża energia i „bombardowanie” fotonami, które powodują rozpad niektórych związków chemicznych (na przykład w barwnikach). Najszybciej płowieją czerwone tkaniny ponieważ kolor czerwony odbija tylko najmniej energetyczną część widma słonecznego.

Większość dostępnych dzisiaj w sprzedaży suszarek to suszarki z pompami ciepła, które pozwalają na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Takie urządzenia dodatkowo mają niższą temperaturę suszenia, przez co nadają się do większej ilości tkanin.

Suszarki do prania posiadają kilka lub kilkanaście programów suszenia, które wybieramy w zależności od rodzaju suszonych tkanin. Nowe suszarki często wyposażone są w higrometry mierzące wilgotność tkanin, dzięki temu rozwiązaniu suszarka nie trzyma się „na sztywno” czasu związanego z wybranym programem suszenia, ale pozwala skrócić czas jeśli pranie jest już susze i analogicznie wydłużyć jeśli czujnik wykryje jeszcze wilgoć.

Praktycznie wszystkie suszarki dostępne na rynku to suszarki kondensacyjne, suszarki ewakuacyjne to przeżytek, gdyż wymagają podłączenia do instalacji wentylacyjnej (wyrzucają całą parę wodną na zewnątrz). Nazwa „kondensacyjne” wzięła się z tego, że kondensują (skraplają) parę wodną do postaci wody. Niektóre suszarki mają pojemnika na wodę, który trzeba opróżniać a niektóre możemy podłączyć do kanalizacji.

Nie wszystkie ubrania można suszyć w suszarce nawet w tych z pompą ciepła, gdzie temperatura suszenia jest niższa niż w modelach bez pompy. Większość ubrań ma oznaczenie na metce informujące o możliwości suszenia w takim urządzeniu. Z powodzeniem możemy jednak suszyć zarówno wełniane szale, swetry czy czapki, delikatne jedwabne bluzki czy tkaniny sztuczne (syntetyczne). Oczywiście skoro możemy suszyć wełnę to dotyczy to również szalenie popularnej ostatnio wełny z owiec rasy merynos.

W zależności od wybranego programu, długości pracy suszarki zużywają podczas jednego cyklu od około 0,8 kWh do 2,5 kWh. Starsze modele zużywały nawet ponad 4kWh. Część użytkowników publikuje na swoich blogach szczegółowe dane dotyczące zużycia prądu (podłączają urządzenie do watomierza i sprawdzają empirycznie). Z treści tych blogów wynika, iż przeciętny cykl suszenia to około 1,7 kWh. Przy cenie 0,65 zł za kWh daje nam to 1,1 zł. Przy używaniu 3 razy w tygodniu rocznie da nam to 172 zł.
Oczywiście 1,1 zł może się wydawać mało, ale często zapominamy o tym, że tych urządzeń zużywających „mało” mamy coraz więcej, więc sumarycznie zużycie prądu nam rośnie. Nawet używanie zwykłej suszarki do włosów tylko przez 15 minut dziennie przekład się na 130 zł rocznie.

Aktualnie średnio za suszarkę do prania płacimy 1,5 tysiąca złotych. Spośród najpopularniejszych marek najdroższe są suszarki do prania Bosch, które kosztują średnio 2,4 tysiąca złotych. Za suszarki Electrolux zapłacimy prawie tysiąc złotych mniej i jeszcze nieco mniej bo 1,4 tysiąca złotych będą nas kosztowały suszarki Beko.