Yunmai w Polsce

Na rynku pojawiło się kilka produktów sygnowanych marką Yunmai, której logo wygląda jak połączenie chmurki z kłosem. Yunmai to chińska firma w siedzibą w Shenzhen, która powstała w 2014 roku i od początku koncentruje się na produkcji sprzętu, który można sklasyfikować jako elektroniczne gadżety sportowe. Marketingowo nazywa się to produktami inteligentnymi, ale doprawdy nie wiem co inteligentnego w skakance, która ma wbudowane odrobiną elektroniki. Oczywiście czepiam się tylko określenia „inteligentne” bo produkty Yunmai są naprawdę porządne jakościowo i sprzedawane są na wielu światowych rynkach, włączając w to USA.

Start firmy Yunami

Firmę założył w 2014 roku założył Wyatt Wang, który w 2018 roku pojawił się na liście Chińskiego Forbsa w kategrorii „Top 30 under 30”, czyli 30 osób w wielu poniżej 30 lat w sukcesami biznesowymi. Firma przeszła drogę typowego sturtupu, mając po drodzę kilka rund findnsowania między innymi od Cheetah Mobile, Bilibili, Sina Weibo, Bright Capital i China-Korea Fund. Ale najważniejsza runda finansowania nastąpiła w grudniu 2020, kiedy wspólnikiem stał się Xiaomi. Wtedy firma oficjalnie stałą się częścią całego ekosystemu Xiaomi.

Inteligentne wagi Yunmai

Pierwszym produktem firmy była waga łazienkowa o nazwie Yunmai Premium z analizą ciała przesyłające przez bluetooth dane do smartfona. Firma opracowała własną aplikację odbierającą te dane i prezentującą je w czytelny sposób. Waga miała bardzo elegancki design, była w kolorze białym z warstwą szkła na górze. Posiadała też wbudowany wyświetlacz LCD pokazując wyniki pomiaru – czyli waga ta działała bez smartfona. Waga odniosła spory sukces rynkowy – między innymi okazała się najlepiej sprzedającą się wagą z analizą ciała na platformie Alibaba w słynnym Dniu Singla (Alibabas 2014 11.11 Global Shopping Festival) odbywającym się 11 listopada. W kolejnym roku firma powtórzyła ten sam sukces ale z nową wersją inteligentnej wagi, która była nieco mniejsza od poprzedniczki ale miała bardzo podobny wygląd, nazywała się Yunmai Mini i przy okazji w tym samym roku firma pochwaliła się, że sprzedała sto tysięcy sztuk tej wagi.

Kolejny rok rozwoju firmy Yunmai upłynął pod znakiem ekspansji międzynarodowej, udało się zaistnieć między innymi na rynkach Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W tym samym roku firma zaprzestała produkcji poprzednich modeli wag i zaprezentowała kolejną inteligentną wagę, nazwaną po prostu Yunmai 2. W przypadku tej wagi design już się sporo zmienił – co prawda nadal dominował kolor biały i warstwa szkła, ale jednocześnie waga dookoła została otoczona obwódką w kolorze jasnego złota z zaokrąglonymi rogami. Wszyscy fani pewnej firmy z Cupertino w USA zauważyli by łudzące podobieństwo do jej produktów z rynku smartfonów i laptopów. Nawiasem mówiąc produkt ten wygrał sporo różnych konkursów na najlepszy design produktów codziennego użytku. W tej wadze nie zastosowano osobnego wyświetlacza LCD ale waga ta pokazywała wyniki pomiaru w postaci piktogramów pod powierzchnią szkła, czyli jakby całą powierzchnia wagi była swego rodzaju ekranem. Wyniki pomiaru komentowane były również za pomocą emotikonów. Waga ta oprócz bluetooth posiadała moduł wifi i ładowana była za pomocą standardowej ładowarki do telefonów ze złączem USB-C. Waga ta została zintegrowana między innymi z popularną aplikacją Samsung Zdrowie, co było sporym wyróżnieniem.

Yunmai na kursie kolizyjnym z Xiaomi

Trzecie urodziny firmy zbiegły się w czasie z debiutem wagi z analizą ciała Yunmai na platformie crowdfundingowej należącej do Xiaomi i jak się pewnie domyślacie, produkt po raz kolejny rozbił bank i stał się absolutnym hitem na Youpin. Zaraz po tym Yunmai ogłosiło kolejną imponującą rundę finansowania a do zespołu wspólników dołączyło Xiaomi. Jednakże dopiero pod koniec 2020 roku firma stała się oficjalnie częścią ekosystemu Xiaomi. Należy zauważyć, że Xiaomi już miał inteligentne wagi sygnowane swoim logiem i do tego sprzedawane na całym świecie - po co więc płacić miliony dolarów za firmę produkującą to samo? Jedną z możliwych odpowiedzi jak ta, że zamiast konkurować z firmą będącą na fali wznoszącej lepiej jest ją kupić osiągając jeszcze lepszą pozycję w tym segmencie rynku.

Spluwa do masażu

W międzyczasie pojawiło się kilka nowych produktów, spośród których na największą uwagę zasługują urządzenia do masażu a szczególnie cacko, które w wolnym tłumaczeniu nazywa się „spluwa do masażu”. Faktycznie wyglądem przypomina całkiem pokaźny pistolet, który na końcu swojej „lufy” ma kulkę masującą. Produkt ten również został poddany starannym zabiegom marketingowym, które zaowocowały gigantycznym wolumenem sprzedaży oraz licznymi międzynarodowymi nagrodami za wzornictwo.